Największe słabości – papierosy

O papierosach i ich wpływie na urodę (a raczej na tracenie urody) była mowa w rozdziale „Z higieną za pan brat”. Tutaj jednak specjalnie Wam, młodzi chłopcy, chcę zwrócić uwagę, że na nic nie zdadzą się zabiegi o lepszą sprawność fizyczną, jeśli już teraz, w wieku nastu lat, będziecie niewolnikami papierosów.

Poczytajcie sobie o bożyszczach – sportowcach, a lektura odpowie Wam, że nie ma prawdziwego sportu z papierosem w ręku. Tak często chcecie naśladować Bońka czy Piaseckiego – pomyślcie więc o nich nim sięgniecie po papierosy. Papierosy mogą zniweczyć walkę z trądzikiem, a ponadto wpływają negatywnie na Wasz wygląd oraz Waszą sprawność umysłową i seksualną. Nie mówcie tylko, że już jesteście nałogowcami, więc nie możecie rzucić palenia. Papierosy należą do używek, nie do narkotyków, zaprzestanie palenia zależy wyłącznie od woli palącego!

Wiedząc, że płeć męska jest bardziej wrażliwa na „światowe nowinki”, przytoczę kilka za Laurą Bakalarską. W Australii setki tysięcy ludzi uczęszcza na specjalne kursy odwykowe (od marca 1988 r. nikt palący nie będzie się mógł ubiegać o państwową posadę), w Szwecji krajowa linia lotnicza „Linje flyg” wydała zakaz palenia w samolotach, w RFN zaś pracownicy przebywający z palaczami mają prawo do dodatku pieniężnego za utratę zdrowia, w USA walka z nikotynizmem przybiera bardzo gwałtowną formę, w ogóle palenie jest tam w bardzo złym tonie.

Większość palaczy przyznaje, że zna złe skutki palenia, tzn. „nikotynową twarz” z szarą cerą, ochrypły głos czy sińce pod oczami, ale niewielu czuje się odpowiedzialnymi za tych, przy których palą. Uświadommy sobie, że wrodzone wady u niemowląt (np. zastawek serca czy układu trawiennego) są często spowodowane paleniem papierosów przez rodziców. Zastanówmy się nad takimi faktami, że wypalanie tylko 10 papierosów tygodniowo przy chartach powoduje u nich utratę węchu (stają się niezdolne do łowów). Kierowca samochodu wypalający 2 paczki papierosów dziennie zwiększa 7-krotnie ryzyko spowodowania wypadku. Przykłady można by mnożyć. Problem jednak nie tylko w tym, aby zdawać sobie sprawę ze szkodliwości palenia, ale w tym, aby rzucić palenie. Ilu rzucających, tyle rad. Przytoczę niektóre z nich:

– owijaj paczkę z papierosami trudnym do odpakowywania papierem,

– notuj każdego wypalonego papierosa oraz czynność mu towarzyszącą,

– przed wypaleniem każdego papierosa płucz usta azotanem srebra,

– pal w niewygodnej pozycji.

Nie dajcie zwieść się tym, którzy podają zasady „zdrowego palenia” – nie można palić zdrowo, można co najwyżej truć się świadomie.